Autor Wiadomość
Hermiona
PostWysłany: Pon 23:19, 13 Lut 2017    Temat postu:

Na ten obnizony poziom leukocytow podawaj betaglukan.
To moze oznaczac jakis stan zapalny w organizmie.
Pafcio
PostWysłany: Pon 21:44, 13 Lut 2017    Temat postu: cd

Raczej nie, bo kolega w tamtym okresie był po zabiegu i chłopcy z uwagi na ich szorstką, męską przyjaźń byli izolowani.
Alexa
PostWysłany: Pon 21:18, 13 Lut 2017    Temat postu:

A może tak rozrabiał z kolegą że spadł gdzieś, potłukł się?
Pafcio
PostWysłany: Pon 21:06, 13 Lut 2017    Temat postu: Po wizycie u weta

Właśnie wróciłem od weta, zasugerowałem mu HCM. Sprawdził raz jeszcze zdjęcia RTG i faktycznie serce wygląda normalnie. Oczywiście wykonamy echo, jak tylko kot poczuje się trochę lepiej. Kot jest całkowicie domowy, nie wychodzi nawet do ogródka. Kontakt od 5 lat ma tylko z innym, również niewychodzącym kolegą. Narazie dostał Metacam.
Rozszerzone badania miał już robione i nic niepokojącego nie wyszło. Z wyników wygląda, że nerki i wątroba są w super stanie. Płynu w klatce nie ma. jedynie lekki tłuszczyk na brzuchu.
Zaraz podam Metacam i będę obserwował
P.S. Chyba poczuł się trochę lepiej bo spaceruje po klawiaturze.
Alexa
PostWysłany: Pon 19:41, 13 Lut 2017    Temat postu:

Coś było na łączach -jakiś error, czasami tak bywa.
Hermiona
PostWysłany: Pon 19:21, 13 Lut 2017    Temat postu:

Alexo my nie usunelysmy twojego postu. Heart

Proponuje wetowi zasugerowac te dwie podpowiedzi.
Alexa
PostWysłany: Pon 18:22, 13 Lut 2017    Temat postu:

Wcięło gdzieś mój post pisany z telefonu, napisze jeszcze raz.
Czy na rtg nie widać czasem płynu w klatce piersiowej?Czy kotek jest wychodzący np do przydomowego ogródka? albo ma styczność z innym zwierzakiem? Tak jak pisze Hermiona-trzeba zbadac serce kotka, ale tez zrobić rozszerzoną biochemię krwi, zbadać mocz., także pod katem bebejoszy czy innych chorób odkleszczowych, bo ugryzienie mogło być dawno temu a efekty widać teraz.
Pisałam kiedys o chorobach odkleszczowych(statystycznie to psy sa podatniejsze na te choroby ale u kotów tez się zdarzają)
Borelioza(choroba z Lyme)
choroba ludzi i psów. Głównym nosicielem jest Ixodeus ricinus.Zakażone psy mogą latami pozostawać bezobjawowymi nosicielami choroby. Najczęszcze objawy: opuchlizna i bolesność stawów, kulawizna, zapalenie nerek, objawy nerwowe i zaburzenia pracy serca. U ludzi pierwszym widocznym objawem jest tzw rumień wędrujący.

Ehrlichioza
choroba psów przenoszona przez Rhipicephalus sanguineus. Okres wylegania jest zmienny i waha się od kilku dni do wielu tygodni. Niektóre psy pozostają jedynie nosicielami bezobjawowymi, u innych występuje przygnębienie, gorączka, obrzęk kończyn i moszny, niechęć do poruszania się, wybroczyny na błonach śluzowych.

Piroplazmoza-Bebejosza
groźna i śmiertelna choroba psów. Głównym nosicielem jest Dermacentor reticulatus. Objawy są widoczne po 2-3 dniach od zakażenia: silne przygnębienie, gorączka, anemia, ciemny mocz.

Hepatozoonoza
choroba psów i kotów.Do zakażenia dochodzi przez zjedzenie kleszczy. Objawy:gorączka i zakażenie nerek. Choroba ma charakter nawrotowy.

Porażenie pokleszczowe
choroba psów, kotów, ludzi. Objawy: w zależności od porażonych nerwów np trudności w poruszaniu się, połykaniu, kulawizny.

Ropne zakażenie skóry u kotów i psów
w miejscu przyczepienia się kleszczy może dojść do powstania pierwotnego ogniska zakażenia bakteryjnego rozprzestrzeniającego się na pozostałe partie skóry.
Hermiona
PostWysłany: Pon 16:17, 13 Lut 2017    Temat postu:

Witam akurat sie tak slada,ze tez jestem wlascicielka dwoch Ragdolli,wiec duzo wiem o tej rasie.Rasa ta czesciej od innych kotow rasowych zapada na HCM czyli jest to dziedziczna choroba miesnia sercowego i najczesciej objawia sie w 5-6 roku zycia czesciej choruja samce.Zwroc uwage na to lekarzowi.Przeswietlenie tego moze nie wykazac.Konieczne jest echo serca.Poczytaj tutaj.
http://www.kotnaszprzyjaciel.fora.pl/choroby-kotow,56/hcm-kardiomiopatia-przerostowa,212.html
Pafcio
PostWysłany: Pon 11:09, 13 Lut 2017    Temat postu: Bolesna kaltka piersiowa i łapy

Jestem właścicielem 5 letniego Ragdolla, od ok miesiąca kot stał się apatyczny i raczej wolał spędzać czas sam ze sobą w szafie chociaż zawsze wybierał nasze towarzystwo. Po pierwszej wizycie u weta nic nie stwierdzono - wyniki z krwi w normie. Po ok 3 tyg. (w zeszłym tygodniu) kot zaczął płakać przy każdym kontakcie w okolicach klatki piersiowej i przednich łap. Trafił znów do weta gdzie w lekkiej narkozie wykonano mu serie zdjęć RTG tych okolic. Znowu nic poza tym, że stwierdzono spadek leukocytów do ok 3,5 przy normie 5. Otrzymał antybiotyk na 2 tyg. - zastrzyk. Od wczoraj kot nie daje się dotknąć, dziś przy przypadkowym kontakcie w pachwinie prawej przedniej łapy kot z płaczem przewrócił się na bok. Czy mieliście podobne objawy z waszymi kociakami i gdzie ew. szukać pomocy. Mieszkam w Piasecznie. Pozdrawiam

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group